Dzień świra
Nie lubię takich dni. Oddycham z trudem. Ciśnienie, puls i saturacja dobre. Zmienia się pogoda. Nie pójdę na SOR ,nie mam siły tkwić tam cały dzień w stresie. Stosuje radę mojego dawnego sąsiada lekarza - weź na uspokojenie i zobacz za pół godziny jak się czujesz.
Oddycham.
Szukam w internecie maseczek. Nie ma szczepionek, nie ma Paxlovidu, nie ma i maseczek. Tak, gdzie są, nie udaje mi się wykonać płatności. Spokojnie. Nie zablokuj sobie jeszcze na dodatek konta!
Zająć się czymś. Np wypróbować ten nowy olejek do włosów który dostałam.
Nie olejkujcie sobie włosów jeśli nie macie upodobania do spędzania pół dnia na zabiegach pt. jak zmyć olejek z włosów. Już wiem dlaczego go dostałam.
To nie koniec dnia. Gdy wyszłam z domu żeby już nic nie zmalować, na przystanku stała karetka. Więc jeszcze obdzwownic kilka osób które lubią na skróty przebiegać przez jezdnię.
Może już dość!
Dodaj komentarz