Obfitość
Obfitość darów, dóbr, które otrzymujemy od Boga. Czy potrafimy się nimi cieszyć? Dostrzegać je? Ręce, nogi, oczy, rozum, światło, powietrze, woda. To dla nas za mało, chcemy więcej i niszczymy to co mamy. Wykorzystujemy surowce i energię by wytwarzać coraz to nowe rzeczy, które potem wyrzucamy bo chcemy nowsze. Marnując zawarte w tych rzeczach energię, powietrze, wodę, pracę ludzką....
Jezus nakazuje zebrać resztki, nie wyrzucać ich. Wszystkie dary Boże są pożyteczne. Wszystko otrzymujemy od Niego. My je tylko przetwarzamy. I marnujemy....
Bóg chce nas nakarmić. Nakarmić obficie. Jego dary są po to by nimi się dzielić. Przy sprawiedliwym podziale starczy ich dla wszystkich. Grzechem jest zawłaszczać dla siebie więcej niż się potrzebuje. Potrzebuje, nie chce. To ważna różnica.